AKO
Armia Krajowa Obywatelska

Była kolejną formacją zbrojną która powstała wiosną 1945 w wyniku niepodporządkowania się części oddziałów AK rozkazowi gen. Okulickiego rozwiązującego Armię Krajową. Wykonania niniejszego rozkazu odmówił ppłk Władysław Liniarski „Mścisław” - komendant Okręgu Białystok AK, który następnie w dniu 15 lutego 1945 r. rozkazem powołał do życia Armię Krajową Obywatelską. W swojej odezwie ,,Mścisław’’ tak uzasadniał konieczność kontynuowania walki:

,, Wojna trwa! Dopóki na polskiej ziemi będzie jeden zaborczy sołdat czy bojec obcego państwa - wojna trwa! Dopóki ostatni NK W D-zista nie opuści naszych granic - wojna trwa! Bo co robi komandir, bojec, NK W D, na naszej Świętej Z iemi? K radnie nasz dobytek, rabuje, gwałci nasze siostry, morduje ojców i matki, broniących swych córek. Wywieziono do Rosji żelazo, zapasy z magazynów, pozostałe maszyny z fabryk, drugie tory z niektórych linii kolejowych, sprzęt rolniczy z pasa wysiedlonego. Wycięto lasy. Aresztowano w białostockim 85 000 najlepszych naszych braci, wywieziono z tego do Rosji 48 000. Pozostałych w więzieniach katuje się w bestialski sposób.[...] Dojdzie do waszej wiadomości, że Armia K rajowa jest rozwiązana ze względów czysto politycznych. Ale Armia K rajowa Obywatelska nie może być rozwiązana, bo nie oddacie rodzonej córki, mowy, wiary, zagrody - na łup rosyjskiego zaborcy, który chce wcielić Polske do Rosji, a całą ludność Polski wywieźć do Syberii, do rosyjskich kopalń, do kołchozów.”

I tak wiosną 1945 r. oddziały AKO przystąpiły do ofensywy przeciwko nowemu okupantowi. Głównym celem działań były akcje sabotażowodywersyjne, mające sparaliżować funkcjonowanie agend tzw. władzy ludowej oraz sowieckiego okupanta. Choć AKO, podobnie jak WSGO „Warta” miała charakter lokalny (działała na terenach województwa białostockiego oraz po wschodniej stronie granicy – w powiatach wołkowyskim i grodzieńskim), to jednak była od wielkopolskiej formacji nieporównanie silniejsza liczebnie i militarnie. W połowie 1945 roku AKO liczyło 27 tys. żołnierzy! Zorganizowani byli w czternastu obwodach, tworzących sześć Inspektoratów a skala działan zbrojnych w tym regionie doprowadziła do tego, że 90% województwa znajdowała się całkowicie poza kontrolą władz komunistycznych, które panowały właściwie jedynie w Białymstoku i częściowo Ostrołęce oraz Grajewie (częściowo, ponieważ te również były często atakowane). W samym powiecie Suwalskim, do końca maja 1945 r. oddziały AKO rozbiły siedemnaście z osiemnastu posterunków MO, a na donosicielach i kolaborantach wykonano 23 wyroki śmierci. Walczono skutecznie z oddziałami Armii Czerwonej i NKWD, które próbowały prowadzić działania przeciw polskim partyzantom oraz pacyfikować popierającą ich ludność. AKO została wzmocniona przez ewakuację Okręgów Nowogródzkiego i Wileńskiego AK z osławioną Brygadą Wileńską AK dowodzoną przez mjr „Łupaszkę” na czele.
Jako jedna z przykładowych operacji przeprowadzonych przez oddziały AKO w tamtym okresie niech posłuży atak na Grajewo, który miał miejsce w nocy z 8 na 9 maja 1945 r. kiedy to zgrupowanie oddziałów dowodzonych przez mjr. Jana Tabortowskiego “Bruzdę” opanowało Grajewo. Zdobyto Komendę Powiatową MO oraz Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego, z którego aresztu uwolniono około 100 więźniów. Wycofując się z Grajewa partyzanci rozbroili posterunek milicji w Szczuczynie oraz zlikwidowali sowiecki bunkier łączności specjalnej, którego załogę rozstrzelano.
Największą akcją podjętą przeciw żołnierzom AKO i popierającej jej ludności była tzw. obława augustowska w lipcu 1945 r. Ponieważ AKO cieszyła się w Białostockiem dużym poparciem społecznym, pacyfikacja dotknęła wielu wiosek i miejscowości w tym regionie. Co ciekawe, do tego zadania użyto w znakomitej większości sił radzieckich: oddziałów 3 frontu Białoruskiego oraz NKWD. Operacja trwała kilka tygodni i wzięło w niej udział kilkanaście tysięcy czerwonoarmistów. Wielu żołnierzy AKO dostało się do niewoli w wyniku toczonych regularnych walk i mniejszych potyczek. Pacyfikacja ludności cywilnej oraz wyłapywanie podejrzanych o przynależność do zbrojnego podziemia polegała m. in. na otaczaniu wsi i spędzaniu wszystkich mieszkańców do stodół gdzie trzymano ich pod kluczem torturami wymuszano informacje nt. „band”. Aresztowano wszystkich podejrzanych o przynależność do AKO lub czynną pomoc podziemiu – 7.049 osób, które zamknięto w obozach urządzonych przez SMIERSZ – radziecki kontrwywiad wojskowy. Z tej liczby aresztowanych sowieci, najprawdopodobniej przy pomocy konfidentów, wybrali 592 osoby i wywieźli w nieznanym kierunku. Nikt już ich więcej nie widział. Za ogrodzeniem obozu nie napotkano już na żaden ślad po Polakach. Dopiero w 2011 roku rosyjski historyk Nikita Pietrow ze stowarzyszenia Memoriał opublikował odnaleziony w archiwach dawnej KGB szyfrogram z dn. 21 lipca 1945 r. przesłany przez gen. Wiktora Abakumowa (dowódcę kontrwywiadu wojskowego) do marszałka Ławrieja Berii, szefa NKWD (współodpowiedzialnego m. in. za mord w Katyniu) informujący, że w jego rękach pozostaje 592 „bandytów”, którzy zgodnie z zaleceniem mają zostać zlikwidowani. Oto fragment tego szyfrogramu:

„Przy przeprowadzaniu operacji zostaną podjęte wszelkie kroki w celu zapobieżenia ucieczce kogokolwiek z bandytów. W tym celu, poza szczegółowym poinstruowaniem żołnierzy, rejony lasu, gdzie będzie przeprowadzana operacja, zostaną otoczone kordonami i dokładnie przeszukane przed jej rozpoczęciem. Rozstrzeliwać będzie batalion wojsk S MIERSZ już sprawdzony przez nas w wielu akcjach kontrwywiadowczych”

Do dziś jednak, nawet w przybliżeniu nie znamy miejsca kaźni i ostatniego spoczynku pomordowanych. Wkrótce po tych wydarzeniach Armia Krajowa Obywatelska weszła w skład Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, gdzie oddziały wywodzące się z AKO były jednymi z najsilniejszych i najbardziej zdecydowanych w działaniu.

    Organizacje